| DROLGOTH |
| Administrator |
|
| |
| Dołączył: 23 Cze 2005 |
| Posty: 981 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Skąd: Warszawa |
|
|
 |
|
 |
|
GRAVE - „As Rapture Comes”
2006
EMI
Grave to jeden z zespołów, który pojawił się podczas szwedzkiego deathmetalowego potopu na początku lat 90-tych. Od pojawienia się na rynku debiutanckiej płyty "Into The Grave" minęło już piętnaście lat. Przez te wszystkie lata , za wyjątkiem pięcioletniej przerwy w latach 1997-2002, zespół parł wytrwale do przodu. Może żadna z ich płyt nie była rewolucją na miarę dokonań największych gwiazd tego rodzaju grania, ale pozwalały one utrzymać się szwedzkiej ekipie w czołówce.
Nowy krążek w zasadzie niczego w tym względzie nie zmienia. Po raz kolejny otrzymujemy deathowe kompendium. Brutalne szybkie riffy o brudnym, garażowym brzmieniu są przeplatane zwolnieniami kojarzącymi się z wielotonowymi walcami drogowymi. Wokale trzymają się kurczowo niskich rejestrów, co po pewnym czasie zaczyna trochę nudzić. Solówki, oparte w wielu momentach na używaniu wajchy, wzorowane na mistrzu tego rodzaju grania Kerry Kingu, też nie są elementem, który by korzystnie wpłynął na odbiór całości. Warto zwrócić uwagę na utwór "Theme Bones", nawiązujący klimatem do drugiej płyty zespołu "You’ll Never See..."
"As Rapture Comes" to album bardzo archaiczny, zarówno jeżeli chodzi o brzmienie, jak i o zawartość muzyczną. Dla jednych będzie to wada, dla innych wręcz przeciwnie. Heavy ma Iron Maiden, rock’n’roll Motorhead, thrash Metallikę, a death... może mieć GRAVE.
3/5
Lista utworów:
Intro – Day Of Reckoning
Burn
Thought Eternity
By Demons Bred
Living The Death Behind
Unholy Terror
Battle Of Eden
Epic Obliteration
Them Bones
As Rapture Comes |
|
