poświęcone muzyce metalowej

hekathe · Administrator

tekst by DROLGOTH

Wywiad z Aniołem,gitarzystą basowym Corruption.

NA WASZEJ STRONIE WWW BIOGRAFIA SIĘ KOŃCZY NA 09.2003.CO SIĘ DZIAŁO Z CORRUPTION PRZEZ TEN CZAS ?

Wiem, ze to nasze małe zaniedbanie, strona angielska jest uzupełniona a o polskiej troszeczkę zapomnieliśmy i faktycznie kończy się na promowaniu albumu „Orgasmusica”.
Potem trochę się działo ,zagraliśmy przed Deep Purple jako gość specjalny w katowickim Spodku (grudzień 2003). Było to niesamowite przeżycie, wystąpiliśmy przed 10 tysiącami osób.

JAK WAS PRZYJĘŁA EKIPA DEEP PURPLE ?

Fantastycznie. Pomagali nam przy próbie dzwiękowej, nasz akustyk mógł usiąść za konsoletą, nie było w zasadzie żadnych ograniczeń technicznych. Wchodziliśmy na scenę przy zgaszonych światłach, techniczni oświetlali nam drogę latareczkami. Nogi się pod nami lekko ugięły jak usłyszeliśmy wrzawę bo wszyscy myśleli ,że na scenę wychodzi już Deep Purple.

CZYLI WCHODZILIŚCIE NA SCENĘ JAKO GWIAZDA WIECZORU ?

Tak, dopiero jak światła się zapaliły to ludzie zobaczyli, że to jednak nie DP. Ale przyjęli nas bardzo dobrze. Nasza muzyka ma w sobie dużo elementów z lat 70-tych więc pewnie dużo osób znalazło wtedy w niej coś dla siebie.

JAKIE JESZCZE WIĘKSZE KONCERTY GRALIŚCIE W TAMTYM OKRESIE ?

Zagraliśmy trasę „Hellride Tour” z So I Scream i Rootwater. Zagraliśmy w kilkunastu miastach w całej Polsce. Trasa była udana i wspominamy ją bardzo miło.

OPRÓCZ KONCERTÓW CO JESZCZE WTEDY SIĘ DZIAŁO ?

Zaczęliśmy prace nad nowym materiałem ponieważ wytwórnia zaczęła nas już lekko naciskać. Termin zaczął nas gonić a zobowiązania kontraktowe trzeba wypełnić.
Potem niestety nasz perkusista Melon miał wypadek i złamał sobie nogę. Mieliśmy przymusową przerwę przez 6 miesięcy. W tym czasie zagraliśmy dwa koncerty podczas których na perkusji zagrał Marcin Bugowski (ex-Carnal).Chciałem mu w tym miejscu za to podziękować. I tak dotarliśmy do punktu wyjścia czyli czasów obecnych.

CORRUPTION GRA STONER ROCK CZY RACZEJ STONER METAL ?

Dorastaliśmy słuchając ciężkiej muzyki.Ja wychowałem się na death metalu,potem był doom,a reszta chłopaków tez słuchą ciężkiego grania.Dlatego naszą muzyke mogę określić jako stoner metal.

TO GATUNEK RACZEJ MAŁO ZNANY W POLSCE.MOŻESZ OPOWIEDZIEC O NIM COS WIĘCEJ ?

Dla mnie ojcami stoner metalu jest amerykański zespół Kyuss. Ciężkie miażdżące riffy, niski strój gitar, hipnotyczne granie, kojarzące się z upojeniem alkoholowo – narkotykowym, troszkę psychodelii i dużo transowości. No i rockowa barwa wokalu. Nie ma tu miejsca na growling lub wrzask.

JEDNAK RUFUS (wokalista Corruption) NA KONCERTACH WYPADA ZDECYDOWANIE OSTRZEJ.

Tak, Rufus na koncertach eksploduje energią. Panuje nad głosem ale ma większą ekspresję i z jego gardła wydobywa się większa moc. Koncert to jest upust energii i tam można sobie pozwolić na dużo więcej niż w studio.

CZYLI WYRAZNIE ODDZIELACIE WASZĄ DZIAŁALNOŚĆ SESYJNĄ OD KONCERTOWEJ ?

Zgadza się. Studio to są jednak jakieś ramy w których trzeba się zamknąć. Praca tam jest spokojna, pracujemy wtedy nad szczegółami, wszystko powoli dopieszczamy natomiast koncert to ma być wulkan energii.

ZDRADZISZ TAJEMNICE WASZEGO WYSTĘPU W „ROWERZE BŁAŻEJA” ? CZY GRALIŚCIE NA ŻYWO ?

Oczywiście, że nie graliśmy na żywo. Można to nawet zauważyć oglądając dokładnie ten clip. Muzyka ruszyła troszeczkę wcześniej niż my. Rozważaliśmy możliwość zagrania na żywo ale po usłyszeniu pracy akustyka z tego programu na przykładzie innych zespołów, które zagrały tam na żywo doszliśmy do wniosku, że oszczędzimy sobie czegoś takiego. Chodziło nam o wizerunek zespołu i chcieliśmy, żeby dzwięk był dobry. Wiem, że niektórzy nie lubią grania z playbacku, ale to nie był cały koncert tylko jeden utwór, który miał za zadanie pokazać twórczość Corruption szerszemu gronu i nie mogło to być jakieś pitu-pitu.

VIRGIN’S MILK TO TYTUŁ WASZEJ NAJNOWSZEJ PŁYTY.KTO BĘDZIE JEJ WYDAWCĄ ?

Obowiązuje nas jeszcze kontrakt z Metal Mind Production i będzie to ostatni materiał jaki musimy nagrać na ich rzecz.

NIE LEPIEJ BYŁO NAGRAĆ LIVE LUB THE BEST OF A NOWY ALBUM SPRZEDAĆ NOWEMU WYDAWCY ?

Na płytę „Live” jest chyba jeszcze za wcześnie. Poza tym podejrzewam, że taka płyta „Live” i tak się ukaże nawet jeżeli odejdziemy z MMP, dlatego, że wydaliśmy Dvd z którego można wygenerować ścieżkę dzwiękową i kto wie czy MMP nie wyda takiej płyty nawet poza naszymi plecami tak jak to zrobili w przypadku Yattering.

CO MOŻEMY ZOBACZYĆ NA WASZYM DVD ?

15 utworów zagranych podczas koncertu z krakowskich Krzemionek, który zagraliśmy 31.01.2004,obszerna biografia, dyskografia, bardzo dużo fajnych zdjęć, tapety, clip do „Revenge” zrealizowany podczas Przystanku Woodstock, oraz materiał z promo „Junkie”.

PATRZĄC NA WASZE OKŁADKI NASUWA SIĘ JEDNO STWIERDZENIE : „KOBIETY ,WINO I ŚPIEW” TO ZAMIERZONE ?

Tak, zamierzone. Cieszymy się z życia, nie mamy jakiś wielkich problemów ze sobą ani problemów osobistych. Nasze okładki odzwierciedlają nasze podejście do życia i muzyki. Chcemy nasza muzyka wprawiać w radość, cieszyć oko i ucho. Taka jest właśnie geneza naszych okładek. Kontynuujemy to co zaczęliśmy w 1993 na płycie „Ecstasy”.

PLANUJECIE WYDANIE SWOICH DEM I PROMO W WERSJACH ZREMASTERYZOWANYCH ?

Bardzo bym chciał żeby tak się stało. MMP nie jest tym zainteresowany więc może kolejna firma z która będziemy współpracować zechce wydać takie archiwalia. Mam tego naprawdę dużo, m.in. pierwszy koncert Corruption na vhs i masę unikalnych demówek.

GDYBY DOSZŁO DO WYDANIA THE BEST OF CORRUPTION TO BYŁABY TO STANDARDOWA WERSJA UTWOROW WYBRANYCH Z PŁYT CZY MOŻE STARE KAWAŁKI NAGRANE OD NOWA ?

Jeżeli byśmy nagrywali taką płytę to właśnie od nowa. W nowych aranżacjach, z nowym lepszym brzmieniem. Jestem tez ciekaw jak one by wypadły w interpretacji Rufusa.

DZIĘKUJE CI ZA WYWIAD I ŻYCZE POWODZENIA W PRACY W STUDIO NAD NOWYM MATERIAŁEM.WIDZIMY SIĘ 1 PAŻDZIERNIKA W OPALENICY.

Dzięki. Zapraszamy na studio report. Pogadamy wtedy o nowej płycie „Virgin’s Milk”