poświęcone muzyce metalowej

DROLGOTH · Administrator

Wiolonczeliiści z Finlandii zaczynający od coverovania utworów z repertuaru Metallicy,z biegeim czasu zaczynający sięgac po inne kompozycje aż w końcu zaczęli pisac własne Very Happy

Pierwsza płyta zrobiła na mnie duże wrażenie,ale dosyć szybko mi się znudziła,z drugą było podobnie chociaz był większy wybóe r coverów i chyba trzy autoprskie piosenki.Po CULT w ogóle przestałem sie interesować tym zespołem do czasu koncertu na Metalmanii gdzie usłyszałem ich na żywo z perkusją.Ufff zupełnie inna bajka ,nawet Enter Sandman powodował żywsze krążenie krwi.
Patrząc z perspektywy w Apo brakowało mi jednego - Perkusji,teraz naprawili ten błąd i jest super,Dobra kapela,żywiołowa na koncertach i jak dla mnie to będę ich fanbem koncertowym a mniej studyjnym Very Happy

Kotyska

Ja uwielbiam Apo. Kocham tę muzykę, prawie codziennie ich słucham, nie mogę bez tego żyć Very Happy

. Mają w sobie coś niesamowitego.

hekathe · Administrator

Ja bym ich nie zaklasyfikowała do tego gatunku, raczej jakis art/symphonic metal, ale nie będę się kłócić, Pan wie lepiej ;p;p;p Mnie rusza ich muzyka, strasznie mi się utwór path podoba, no mogę słuchac i słuchać

DROLGOTH · Administrator

pytanie tylko co byś tam oprócz APO wstawiła ? orkiestrę nagrywającą z Therion lub Dimmu Borgir ? Very Happy

hekathe · Administrator

np Within temptation jest na pograniczu, taka nieistniejąca polska kapela jak ankh, coś by się na pewno znalazło

Pilligrim · Diabełek

Zakochałam się w Apo., jak zobaczyłam ich w tv, ta cudowną chwile nigdy chyba nie zapomne, bo grali boską Metallice i to w jakim stylu!

m_marcolin · Pomocnik Szatana

Bardzo ciekawy zespol, milo sie slucha ich coverow Metalliki, autorskich kompozycji zreszta tez. Dali fajny koncert na Metalmanni. Swoja droga fajnie ich wpasowali - miedzy Napalm Death i Cradle of Filth

Wolvie Jr · Diabeł bez wideł

pierwsze dwie płyty z obecnej perspektywy uważam za nic szczególnego, choć kiedy się pojawiły na pewno były jakąś tam innowacją... Cult był dobry, Reflections doskonałe, a s/t umiejscowiłbym gdzieś pomiędzy. mam tylko nadzieję że na następnej płycie nie nagrają jeszcze więcej kawałków z wokalem - 2 na całą płytę to aż nadto.

DROLGOTH · Administrator

Wolvie Jr · Diabeł bez wideł

hekathe · Administrator

Wolvie Jr · Diabeł bez wideł

Locust Star · Mroczne zło

Mimo wszystko nuda... z bębniarzem klasa wyżej.

Enmity · Diabełek

Ja zaczęłam ich słuchać od piosenki "Path'" z Sandra Nasic z Guano Apes (wtedy był to mój ulubiony zespół, byłam jeszcze wtedy młoda, piękna i naiwna Razz

). Muzykę mają ciekawą ale np nie umiem strawić piosenki "Life Burns" z Laurim albo jak on tam, się nazywa Razz

Ziggy · Diabełek

Ja w ogóle nie trawię nowych nagrań Apocalyptiki. Wiolonczele nie brzmią już jak wiolonczele, tylko jak gitary, a nie o to przecież chodzi. Dla mnie najlepszym albumem w dyskografii zespołu pozostaje Cult, na drugim miejscu Inquisition Symphony, potem kowery Metalliki, bo Metę lubiłem zawsze i lubię nadal. Od Reflections przestałem słuchać Apocalyptiki Razz