poświęcone muzyce metalowej

Forum muzyczne

Forum poświęcone muzyce metalowej Strona Główna -> CD -> Iron Maiden - A Mattero fo Life and Death
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Iron Maiden - A Mattero fo Life and Death
PostWysłany: Śro 11:08, 06 Wrz 2006
m_marcolin
Pomocnik Szatana

 
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gliwice





Warto jest mieć w życiu kilka pewniaków. Być święcie przekonanym, że pierogi od babci będą pyszne, że książka Alistair’a MacLean.a wciągnie czy, że oglądając film z Tomem Hanksem będzie kupa dobrej zabawy. Podobne przeczucia towarzyszą mi zawsze odpalając każdą, nową płytę Iron Maiden. Pionierzy NWOBHM nigdy mnie jeszcze nie zawiedli. Nagrywali albumy lepsze i gorsze, ale w przeciwieństwie do innych moich faworytów jak Metallica, Helloween czy Candlemass, ich dzieła zawsze trzymały fason.

„A Matter of Life nad Death” powinien zamknąć usta wszystkim malkontentom narzekającym na zjadanie przez Anglików własnego ogona i odcinanie kuponów od sławy. Materiał wieje świeżością i zdradza pewne oznaki, nie bójmy się użyć tego słowa, progresji. Oczywiście nie mam tu na myśli porównań do Dream Theater czy Genesis, tym razem jednak Ironi wprowadzili kilka nowych rozwiązań. Jest dużo zmian tempa, trochę urwanych i połamanych rifów i przede wszystkim wiele rozwiązań wokalnych stosowanych przez Bruce’a. Mimo tych nowalijek Maiden nie straciło swego charakterystycznego stylu. Wiem, że to niewiarygodnie wyświechtany frazes, ale tę sytuację naprawdę opisuje perfekcyjnie.

W przypadku IM poza wrażeniem jaki robi album jako całość, równie ważne są poszczególne piosenki, które jeszcze przez wiele lat będą pobrzmiewać w salach koncertowych na całym Świecie. Płyta rozpoczyna się od silnego uderzenia. Rozpędzony „Different World” miażdży. Doskonały, chwytliwy kawałek nie bez powodu wybrany na drugi singiel. Zaraz potem znakomity „These Colours Don’t Run”. Kwintesencja tego wszystkiego za co fani na całym Świecie kochają Maiden. Po wolnym wstępie, utwór nabiera szybkości i znowu zwalnia by uwypuklić fenomenalny głos Dickinsona. Następnie słyszymy kolejną perłę w morzu doskonałości. „Brighter than A Thousand Suns” zachwyca fenomenalnymi solówkami oraz sposobem śpiewu. Raz charakterystyczne długie partie Bruce’a to znowu prawie szept. Energiczny „Pilgrim” nie przynosi wstydu, ale raczej serc fanów nie podbije. Nie z racji tego, że jest zły. Po prostu Ironi mają w swoim repertuarze dziesiątki równie dobrych rockerów. Po „Pielgrzymie” moment zwolnienia w postaci intra do „The Longest Day”, który jednak szybko się rozkręca i zabija refrenem. Szósty track „Out of the Shadow” brzmi nieco balladowo, same nasuwają się skojarzenia z genialnym „Children of the Dammed”. Nie ma chwili przerwy, bo już słyszymy pełen emocji fenomenalny The Reincarnation of Benjamin”, który okazał się doskonałym singlem. Pewnie byłyby również świetnym sercem płyty, gdyby nie następca. Na każdym wydawnictwie Iron Maiden znajduje się jedna piosenka, której chce się słuchać w nieskończoność. Tym razem jest to bez dwóch zdań “For the Greater Good of God”. Na zakończenie podniosły “Lord of the Lignt” oraz bardzo rozbudowany (trochę w stylu „Seventh Son of a Seventh Son) „The Legacy”. Właśnie w tym utworze Dickinson eksperymentuje najbardziej.

Czekam na koncert. Up the Irons. 5/5


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 12:12, 06 Wrz 2006
Adi
Dziadek Belzebub

 
Dołączył: 01 Gru 2005
Posty: 537
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5





Może sie jeszcze kiedyś spróbuje przekonać. Na razie po kilkukrotnym przesłuchanio zawiało mi kiblem Very Happy i nie mam ochoty do tego wracać. A Dickinson zaśpiewał IMO dużo gorzej niż na Tyranny Of Souls


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 15:06, 06 Wrz 2006
m_marcolin
Pomocnik Szatana

 
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 235
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gliwice





Cytat:
A Dickinson zaśpiewał IMO dużo gorzej niż na Tyranny Of Souls


Nie ma mowy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 16:21, 06 Wrz 2006
Kirk
Pomocnik Szatana

 
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom





MUSZE to posłuchać!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Iron Maiden - A Mattero fo Life and Death
Forum poświęcone muzyce metalowej Strona Główna -> CD
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin