poświęcone muzyce metalowej

Forum muzyczne

Forum poświęcone muzyce metalowej Strona Główna -> CD -> Hate - "Anaclasis - A Haunting Gospel Of Malice And Hat
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
Hate - "Anaclasis - A Haunting Gospel Of Malice And Hat
PostWysłany: Pią 12:39, 16 Gru 2005
subcommandante
Diabeł bez wideł

 
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z otchłani i czeluści





Najnowsza płyta warszawskiej formacji Hate ma jedną niezaprzeczalną zaletę – jest krótka. Gdyby ten materiał trwał chociaż o 10 minut dłużej, wytrzymałość przeciętnego słuchacza byłaby wystawiona na ciężką próbę. Z pewnością nie można odmówić zespołowi intensywności przekazu, jednak ta brutalna kanonada dźwięków z upływem kolejnych minut staje się coraz bardziej uciążliwa, wręcz fizycznie bolesna. Ale może o to właśnie twórcom chodziło...
Hate to pierwsza liga polskiego metalu i słychać to również na „Anaclasis”. To nowoczesny death, urozmaicony niekiedy (moim zdaniem zdecydowanie za rzadko) industrialno-elektronicznymi smaczkami. Muzyka jest motoryczna, oparta przede wszystkim na rytmie i mocnych akcentach, całość zaś ma posmak nieco „mechaniczny”. I ta właśnie „mechaniczność”, industrialność – zwłaszcza w wolniejszych fragmentach, przypominających może nieco Voivod – w kontekście całości wypada bez wątpienia najciekawiej.
Widać jednak wyraźnie, że zespół postawił generalnie na szybkość i brutalność, co nie do końca dało dobry rezultat. To prawda, jest ostro, bezlitośnie i rzeczywiście bardzo szybko (brawa dla Hellrizera za bębnami!), ale czegoś tam jednak brakuje i z każdym kolejnym utworem ma się wrażenie coraz większej monotonii. Pierwsze dwa kawałki potrafią jeszcze przyciągnąć uwagę – „Anaclasis” wyróżnia się fajnym, ciężkim riffem i rytmicznymi zabawami, a „Necropolis” to taki trochę death metalowy hit, z refrenem świetnie nadającym się do skandowania na koncertach. Dalej niestety robi się zbyt jednostajnie, wszystko jest do siebie podobne i słuchacz ma wrażenie obcowania z jedną, niezbyt zróżnicowaną kompozycją. Razi także trochę ciągłe powielanie tych samych patentów. To, co na początku jawi się jako ciekawe i oryginalne (jak np. pewne rozwiązania rytmiczne czy podkładanie perkusyjnych blastów pod dużo wolniejsze, „walcowate” gitary), pod koniec płyty zwyczajnie irytuje.
Panowie z Hate w swej ekstremalnej krucjacie zapomnieli chyba, że muzyka to mimo wszystko coś więcej niż brutalność. Na „Anaclasis” zdecydowanie brakuje tego „czegoś”. Próżno szukać tam melodii, czy nawet solówek, z których grania zespół najwyraźniej zrezygnował. A szkoda! Jeśli już mam masochistyczną ochotę oddać się naprawdę brutalnym dźwiękom, to idę sobie posłuchać młota pneumatycznego, szlifierki czy startującego odrzutowca. I nie wiem czy jest sens wykorzystywać swoje z pewnością niepospolite umiejętności gry na instrumentach w celu konkurowania z tymi wytworami techniki.
3/5


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Śro 14:12, 11 Sty 2006
Gość

 





widać, że tę 'recenzję' napisał ktoś, kto 'zna się na rzeczy', ROTFL. Każdy kawałek jest inny, nie ma powtarzających się motywów, jeśli tego nie słyszysz, to albo umyj uszy, albo przesłuchaj płyty raz jeszcze
PostWysłany: Śro 14:51, 11 Sty 2006
subcommandante
Diabeł bez wideł

 
Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z otchłani i czeluści





Przesluchalem!
Wieje nuda i nic sie na to nie da poradzic Razz
Sorry ze urazilem Twoje "pojecie o muzyce death metalowej" moja ignorancja, postaram sie aby to sie wiecej nie powtorzylo! Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 11:31, 24 Sty 2006
Tytzijan
Diabełek

 
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kondensatora





Ja juz kiedyś gdzies tam pisałem o tej płytce i moge sie dołaczyć do słów
subcommandante napisał:
Wieje nuda i nic sie na to nie da poradzic Razz

Jak dla mnie esencja Hate to byly takie ( i są nadal ) materiały jak "Abhorrence" czy "Daemon Oui Fecit Terram" (którą uważam ze jedną z najlepszych polskich płyt Death Metalowych)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Czw 13:08, 23 Mar 2006
PonuryŻniwiarz
Diabeł bez wideł

 
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia





a jak mam zgoła odmienne zdanie od poprzedników. Nigdy nie sięgałem po Hate, a ta płytka dopeiro mnie skusiła i dla mnie jest rewelacyjna. Dużo w tym przestrzeni, zimno, odhumanizowanych dźwięków, wszystko jest takie industrialno-metaliczne. Dla mnie bomba mogą przy tym zostać, albo najlepiej pójść o krok dalej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PostWysłany: Wto 0:07, 28 Mar 2006
Szymon
Diabeł bez wideł

 
Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gostyń





dla mnie tez absolutnie najlepsza plyta hate:) choc juz awakening of the liar byla dobra:) to ta jest zajebista:D bardzo ciekawa i swieza:).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Hate - "Anaclasis - A Haunting Gospel Of Malice And Hat
Forum poświęcone muzyce metalowej Strona Główna -> CD
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie GMT  
Strona 1 z 1  

  
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin